czwartek, 10 lipca 2008

Jak ukraść milion bumerangiem, czyli składaka ciąg dalszy

No więc oczywiście bumerang z filmu "How to Steal a Million" (znanym też jako "How to Steal a Million Dollars and Live Happily Ever After").
Peter O'Toole kupuje go na straganie z odpustowymi pamiątkami i innym badziewiem. To prosty bumerang czteroskrzydłowy złożony z dwóch patyków (!) połączonych ze sobą zwykłą gumką (!!!).
Ciśnie się na usta zwrot, którego używa Pan Robert Makłowicz o niektórych potrawach: "Proste. Proste i genialne".

Oczywiście po obejrzeniu tego filmu muszę zrobić taki model bumerangu. Ze skruchą przyznaję, że choć robię bumerangi od dłuższego czasu, to takiego nigdy dotąd nie robiłem. Co za hańba! Taki klasyk! O'Tool rzucał takim modelem w latach 60-tych, a ja go nie znam!
Trzeba to natychmiast naprawić.

Widać, że raczej nie jest to bumerang sklejkowy. Z tego jak latał w filmie (tor lotu, zasięg, wznos) można wywnioskować, że jest zrobiony z lekkiego drewna. Pierwszy mój odruch - balsa. W sumie logiczne, ale druga myśl: właściwie dlaczego balsa? Może lepiej jakiś krajowy gatunek? Lipa? Topola? OK. Robimy z "naszego" drewna.
Zaczynam rysować projekt i pojawia się następny pomysł: a może by tak zrobić go w calach? Co prawda akcja dzieje się w Paryżu, ale film jest amerykański. Wypadałoby dołożyć coś dla nich. OK robimy w calach. Taki mój tribute dla "American Movie". Przeliczam to co wymyśliłem na cale, koryguję i ... do roboty.
Dziś projekt, a jutro zaczynam.

Brak komentarzy:

Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)