Nie byłbym sobą gdybym po zrobieniu paru lekkich bumerangów nie zrobił czegoś na moja "ciężką rękę" :)
Model Lachsadler kusił mnie od dłuższego czasu.
I to nie tylko ze względu na swój niesamowity kształt i rozmiary, ale też ze względu na swojego niesamowitego twórcę.
Projektantem jest Martin Wikström, facet równie utalentowany, co szalony...
Jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się o nim czegoś więcej, to polecam jego stronę:
http://www.baystream-returnity.com
Ponadto niedawno pojawił się w wiadomościach telewizji WDR. Program mozna zobaczyć pod adresem:
http://www.wdr.de/tv/aks/videos/flashplayer.jsp?mid=28347
Ponieważ całe wiadomości są dość długie, polecam przesunąć suwak czasu od razu na 29:30 i po chwili będzie widać Martina.
Co do kształtów, to zdjęcie mówi samo za siebie:

Mój kumpel jak zobaczył ten model pierwszy raz to powiedział:
- Jakbyś go pomalował na srebrny metalik, to z daleka wyglądałby jak jakaś chińska broń.
No i o to chodzi ;)
Nie powiem, trochę wysiłku to kosztuje, żeby nim porządnie "miotnąć" :).

A i lewa strona nie jest zbyt łatwa do wykonania:

Bumerang potrzebuje bardzo silnego wyrzutu. Wskazany jest lekki rozbieg (2-3 kroki). Leci na odległość 40-50 metrów, wzbija się na wysokość 3-4 piętra i płasko opada wirując.