sobota, 25 października 2008

Bumerang "Kolczatka"

Kolczatka jest jednym z charakterystycznych zwierząt Australii. Według legend aborygeńskich inne zwierzęta ponoć nie przepadają za kolczatką z powodu pewnego zdarzenia, które kiedyś miało miejsce.
Dawno, dawno temu, (zapewne za czasów Śnienia) w czasie suszy, kolczatka znalazła źródło czystej, smacznej wody. Niestety okazała się samolubną, ukryła źródło i nie podzieliła się wodą z innymi zwierzętami sama udając spragnioną i cierpiącą.
Znaczy się świnia, nie kolczatka :).

Tak czy inaczej to zwierzątko jest jednym z tych charakterystycznych dla Australii i ma swoje miejsce także na moich bumerangach. Na tym bumerangu umieściłem je pośród mrówek miodowych, którymi bardzo chętnie się żywi. Stąd często jest nazywana "mrówkojadem australijskim". Pasek kropkowany z boku bumerangu to symbol klanu, natomiast kropkowane kółko na tym rysunku oznacza gniazdo mrówek miodowych.




niedziela, 19 października 2008

Bumerang "Witchetty Bush Tucker"

Pędraki Witchetty to jedno z ulubionych dań Aborygenów :).
Rysunek na tym bumerangu przedstawia Witchetty, zagrzebane w ziemi pomiędzy korzeniami roślin. W świecie Aborygenów zbiorem larw i innego pożywienia z grupy "bush tucker" zajmują się kobiety. Do wygrzebywania ich z ziemi, używają specjalnych patyków (tzw. digging sticks). Witchetty można znaleźć przede wszystkim w korzeniach i podziemnej części pnia krzewu Witchetty (łac. Acacia kempeana) , który swą powszechnie używaną nazwę zawdzięcza właśnie larwom, a nie odwrotnie :) . Surowe robaki Witchetty są ponoć bardzo smaczne o lekkim migdałowym posmaku (posmak zależy od tego na jakiej roślinie żerowały), ale nie wiem czy sam bym się zdecydował ;). Takie małe żywieniowe tabu :) .
Mimo wszystko, odważnym życzę smacznego!





czwartek, 16 października 2008

Bumerang aborygeński "Wąż Tęczowy"

Wąż Tęczowy to bardzo ważna postać kultu Aborygenów. Jest mocno związany z jednym z najważniejszych bóstw z krainy Przodków - Wandijna.
Wąż tęczowy, zwany inaczej Akurra opiekuje się wodą, przynosi opady deszczu, a przez to jest częściowo odpowiedzialny za rozwój oraz obfitość roślinności. Tylko szamani i doświadczeni mężczyźni mogą się z nim kontaktować i prosić o pomoc...




środa, 15 października 2008

Bumerang aborygeński "Siedem sióstr"

Malowania etniczne to mój ulubiony sposób zdobienia bumerangów.
Oto kolejny:
Na tym bumerangu jest przedstawiona historia Siedmiu Sióstr. Zależnie od klanu, czy plemienia historia ta jest opowiadana w troche inny sposób. W skrócie można ją opisać tak : starzec (czasami przedstawiany jako karzeł) miał ochotę "zawrzeć bliższą znajomość" ;) z siedmioma siostrami (w innych opowieściach z jedną lub dwoma z nich). Siostry uciekały mu i nigdy nie dawały się złapać. Za każdym razem, gdy zatrzymywały się na odpoczynek, posiłek, lub nocleg, starzec je doganiał. Wtedy oczywiście siostry zbierały sie do ucieczki i trwało to tak długo, aż w końcu zdecydowały się uciec na niebo. Do dzisiaj można je zobaczyć na niebie jako gwiazdozbiór Plejad. Natomiast starzec jest Orionem, który ciągle je goni i dogonić nie może...

Na czerwonym tle (z "przebijającą" strukturą drewna), zrobiłem malowanie nieba za pomocą kropek o różnej średnicy i różnych kolorach. Plejady i Orion to beżowe koła z brązowymi okręgami.

Z tym bumerangiem szczególnie ciężko było się rozstać...






wtorek, 14 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Dingo Dreaming"

Każdy Aborygen ma przypisane sobie zwierzę - opiekuna. Zwierzę to staje się nietykalne dla niego. Jeśli ktoś ma jako swego opiekuna-przodka przykładowo kangura, to nie wolno mu skrzywdzić żadnego kangura, czyli ani polować, ani jeść kangurzego mięsa.

Symbolika i kolorystyka wymalowań na tym bumerangu oznacza psa Przodka - Dingo. Są to zarazem wzory malowania ciała na czas ceremonii, dla tych Aborygenów, których opiekunem jest właśnie Dingo.

poniedziałek, 13 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Aborygeni - Polowanie na kangura"

To kolejny bumerang, z którym ciężko mi się było rozstać...
Czasami tak jest, że jak człowiek poświęci się całkowicie temu co robi i godzinami nad tym pracuje i patrzy jak powstaje i rośnie jego dzieło, to potem trudno się rozstać z tym co się stworzyło. Często w takich momentach myślę o ludziach, którzy po stworzeniu jakiegoś dzieła (np. obrazu czy rzeźby) natychmiast je niszczą. Owszem sam moment tworzenia jest bardzo ważny, ale przecież to co się tworzyło jest również ważne i powinno mieć jakieś znaczenie dla twórcy. Jeśli mam świadomość, że i tak zniszczę moje dzieło, to po co mam się wysilać przy tworzeniu i robić to z pasją i starannie?

Tak czy inaczej - kolejny mój ulubiony bumerang - "Polowanie na kangura".
Jak zwykle w etnicznym aborygeńskim malowaniu mamy wieloznaczność, więc potrzebny jest mały opis:
Kropkowane tło i jego kolory oznaczają otoczenie, w którym rozgrywa się akcja polowania - busz, piasek, woda, niebo, skały. Sylwetka kangura podobnie jak tło jest również przedstawiona w malowaniu kropkowanym. Dziwne znaki-strzałki rozmieszczone na całej powierzchni bumerangu to tropy kangura (przedstawiane na dwa sposoby). Mężczyźni polujący na kangura to trzy czarne rogale. Kropkowane koło na końcówce skrzydła bumerangu, to miejsce, w którym udało się upolować kangura. Trzy małe czarne rogaliki za ostatnim mężczyzną oznaczają bumerangi służące do polowania czyli tzw. kylie.
Zwykle jest tak, że rysunek aborygeński może obejmować kilka różnych zdarzeń odbywających się w różnych miejscach i różnym czasie. Tak jest i na tym rysunku: mamy biegnącego kangura, idących myśliwych, miejsce upolowania kangura i leżące gdzieś bumerangi.





niedziela, 12 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Krokodyl"

Krokodyl różańcowy w stylu Dot Art.
Przodek - Krokodyl nazywany Pikuwa był bardzo chytrym, podstępnym zwierzęciem. Jest bohaterem wielu legend Aborygeńskich dotyczących okresu Śnienia.




piątek, 10 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Sun Dreaming"

Kolejny bumerang z mojej ostatniej serii malowań aborygeńskich. Ten wzór malowania nazwałem "Sun Dreaming". Rysunek przedstawia tworzenie się Słońca w czasie Śnienia.

Obiecuję , że wkrótce napiszę więcej na temat malarstwa Aborygenów. Na dzisiaj muszą wystarczyć fotki...



wtorek, 7 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Emu Dreaming"

Tak jak napisałem w tytule, na poniższych zdjęciach chwalę się kolejnym nowym bumerangiem w etnicznym stylu. Jest to jedno z moich ulubionych wymalowań. Mam nadzieję, że już na pierwszy rzut oka widać co jest strusiem ;) , ale jest jeszcze klika elementów, które wymagają dodatkowego opisu.

W malarstwie Aborygenów często są wykorzystywane ikonograficzne oznaczenia tropów, przedmiotów, zwierząt i ludzi. Dla tych, którzy nie znają takich oznaczeń, sens rysunku jest mało czytelny, dlatego postaram się wyjaśnić co namalowałem :) .

Czarne "strzałki" rozrzucone tu i ówdzie na rysunku, w Aborygeńskiej ikonografii oznaczają tropy strusia. Podwójne kropkowanie w stylu Dot-Art na tym rysunku oznacza rejon Śnienia Emu. Niebieskie kropkowane koła połączone niebieską, falującą, kropkowaną linią oznaczają połączone zbiorniki wodne.




niedziela, 5 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Wędrówki kobiet"

Kolejny wzór malowania bumerangu w stylu dot art. Malowanie przedstawia wędrówki kobiet.
Zarówno te codzienne jak wyprawy do buszu po jedzenie, jak i dłuższe wędrówki całych klanów.
Tego typu wymalowania bumerangów najlepiej wyglądają na dużych modelach o tradycyjnych kształtach. Ten bumerang ma rozpiętość skrzydeł 88 cm. Taki duży bumerang ma przede wszystkim zdobić i raczej nie służy do zabawy w polu, choć ma zdolność powracania :).




czwartek, 2 października 2008

Malowania etniczne bumerangów - "Dreaming"

Było bardzo dużo pracy, ale teraz jest się czym pochwalić. Trzeba było zaprojektować i wymalować kilka nowych wzorów etnicznego malowania.
To jeden z nich - wzór malowania wykonany w technice dot art - metodą kropkowania.
Nazwałem go bardzo ogólnie - DREAMING.
To słowo znaczy bardzo wiele w kulturze Aborygenów. Podobnie wieloznaczny jest ten rysunek...



niedziela, 14 września 2008

Nowe malowania bumerangów i "surówka"

Mam do nadrobienia trochę zaległości, a zatem zamieszczam poniżej kilka moich nowych wymalowań. Wszystkie te bumerangi to zamówione "firmówki", a malowania są na moim modelu, który nazwałem Glider.
To dość praktyczny bumerang, bo można nim rzucać i przy lekkim wietrze i bez wiatru. Można go trochę "położyć" przy rzucaniu, a i tak wróci. Wykombinowałem go łącząc kilka sposobów wykonania z różnych modeli, a od siebie dałem mu stabilność lotu :)


Poza tym dostałem bakelitową surówkę, o dość ciekawym kształcie. Nie znałem tego kształtu, ale okazało się że to projekt Pierre Kutka o nazwie "Klingon". Pewnie sam bym go nie zrobił, więc ucieszyłem się z prezentu i od razu zrobiłem szlify. Szlify zresztą dość proste i szybkie, więc się specjalnie nie zmęczyłem :)

Oto surowy efekt strona prawa:


a tak wygląda od spodu:
Trochę śmiesznie, bo wygląda to tak że spływ na prawej stronie jest prawie takiej samej szerokości jak podcięcie krawędzi natarcia z lewej.

Lata ładnie, chociaż trzeba uważać na wiatr. Jest z bakelitu 2 mm, więc jest dość lekki i przez to bardziej podatny na podmuchy. Jeszcze muszę go wypróbować z różnymi obciążeniami - może z ołowiem będzie miał bardziej stabilny lot...

Mam ochotę wymalować go farbą z efektem chromu. Powinien ładnie wyglądać.

poniedziałek, 21 lipca 2008

Składany bumerang - dzień próby.

No i nastał dzień próby...

Składam i zakładam gumki :)



Cholera - pękają. Dobrze że to tylko gumki na bumerangu ;) Widzę, że gdyby uruchomić produkcję tego modelu, to najwięcej zarobi producent gumek :)

Zakładam drugi komplet.

Parę rzutów na rozgrzewkę i lecimy po całości.
Najpierw trzeba wyczuć "nowego". Jak zwykle rzucam mocno i zdecydowanie podkręcając.

O kurcze. Najpierw bierze duży wznos i leci prosto na mnie.
OK. Trzeba rzucić trochę słabiej i trzymać gościa bardziej pionowo.
BINGO!

Rzut i tor lotu jest +- taki:
Lekki (lub lekko-średni) rzut na wprost (celować na wysokość około 2m), przy możliwie idealnym utrzymaniu pionu bumerangu. Przy takim wyrzucie na wysokości maksymalnie 3 metrów robi kółko o średnicy około 15 metrów - HAHA - jak w filmie !!!

Przy wyrzucie trochę odbiegającym od pionu - nabiera delikatnie wysokości (maksymalnie do5-6 metrów) i opada jak śmigłowiec.

Przy wyrzucie z większym przechyłem dostaje dużego wznosu i albo spada na mnie jak siekiera (lotnik kryj się!), albo ryje w ziemię. Trzeba trzymać pion !

Mam jeszcze parę fot z testów. Zdjęcia robiła najpiękniejsza kobieta na kuli ziemskiej !

Rzut:



I mam go :)



A teraz rzut był bardziej pochyły:)



OK. No to kolejnego klasyka mamy za sobą. Wiem już jak rzucał O'Tool ;)
Próby zaliczone, model udany. Teraz jeszcze trzeba wymyślić jakieś zdobienia. Zrobię sobie (i najbliższym) parę modeli i ...
Wkrótce zabiorę się za następny. Mam parę pomysłów, ale jeszcze nie wiem od którego zacznę.
Bracia Janetzcy? Al Gerhard? ... zobaczymy, zobaczymy...

czwartek, 17 lipca 2008

Jak zrobić składany bumerang ?


No i gotowe. Bumerang zrobiony. Dokumentacja fotograficzna też.

Zapraszam do oglądania :)


Najpierw znajdujemy deskę o odpowiedniej szerokości...


Potem robimy z niej kilka deseczek, ale tak żeby były odpowiedniej grubości...



Potem rysujemy długość i kształt końcówek...

Przycinamy odpowiednią długość i nadajemy kształt końcówkom...

Szlifowaniem nadajemy kształty całości...









Gdy kształty mamy gotowe, czas na wiercenie otworu. Musi być na środku skrzydła...






Jeśli udało się przewiercić otwory na środku skrzydeł, to bumerang po złożeniu wygląda tak...




Teraz wystarczy nadać skrzydłom odpowiedni profil...




Wyszlifować profil oraz nadać kształt krawędzi natarcia...




No i gotowe. Bumerang zrobiony. Teraz będzie czas wielkiej próby, czyli rzuty testowe. Ciekawe jak lata i jaki ma zasięg. Jeśli wszystko będzie OK, to będzie to pierwszy składany model bumerangu, jaki zrobiłem.

Składany bumerang!


Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)